Niemożliwe jest podanie metody podzielenia cyrklem i linijka dowolnego kąta na trzy równe części. Kąty dzielą się na takie, które da się podzielić na trzy części cyrklem i linijką (np. 90°), oraz na takie, których cyrklem i linijką nie da się podzielić na trzy równe części (np. 120°). Oczywiście, jeśli użyć odpowiednich narzędzi, to za ich pomocą można dokonać trysekcji dowolnego kąta (tzw. konstrukcja neusis - tak Dinostarates dokonał trysekcji za pomocą kwadratrysy). Dowód niewykonalności trysekcji wymaga narzędzi - punkty płaszczyzny trzeba zinterpretować jako liczby zespolone i wiedzieć co to jest ciało, rozszerzenie ciała oraz stopień rozszerzenia (a więc i wymiar przestrzeni wektorowej). Jak to się wie, to sprawa jest prosta - sprawdza się, że wszystkie punkty, które można zbudować z danego odcinka jednostkowego cyrklem i linijką odpowiadają liczbom zespolonym, które przy każdym kroku konstrukcji albo należały do już zbudowanego ciała, albo są pierwiastkami trójmianu kwadratowego (o współczynnikach z już zbudowanego ciała), czyli w każdym kroku konstrukcji nowe ciało jest albo tym samym co w poprzednim kroku, albo jego rozszerzeniem stopnia 2. Dlatego stopień rozszerzenia (Q(z) : Q) musi być potęgą dwójki dla każdego konstruowalnego punktu z. A istnieją kąty, przy trysekcji których trzeba zbudować punkt z, który jest pierwiastkiem nierozkładalnego wielomianu trzeciego stopnia. W takim przypadku (Q(z) : Q) = 3, i z konstruowalności z wynikałoby, że 3 jest dzielnikiem potęgi dwójki.
Istnienie kątów, których konstrukcyjnie nie da się podzielić na trzy równe części pierwszy uzasadnił (w wieku 19 lat!) C. F. Gauss (1777-1855). Oto dwa fragmenty z Rozdziału VII jego "Disquisitiones Arithmeticae" (Lipsk 1801, za W. Więsław "Matematyka i jej historia", Opole 1997, str. 331-332), z dodanymi uwagami w nawiasach kwadratowych. Pierwszy zawiera rezultaty pozytywne:
365. Tym samym, przy pomocy poprzednich badań, sprowadziliśmy zagadnienie podziału koła na n części,
gdzie n jest liczbą pierwszą, do rozwiązania równań, których liczba równa jest liczbie czynników
[pierwszych], na które można rozłożyć liczbę n - 1, a stopnie wielomianów określone są przez liczbę
[chyba raczej: wartość] czynników. Zatem, jesli n - 1 jest potęgą liczby 2, co ma miejsce dla wartości
n = 3, 5, 17, 157, 65537,..., to podział koła sprowadza się do rozwiązania tylko równań kwadratowych,
a funkcje trygonometryczne kątów
P/n, 2P/n,... [Gauss oznacza literą P liczbę ] mogą być
wyrażone przy pomocy bardziej lub mniej złożonych (w zależności od n) równań kwadratowych.
A zatem, w tym przypadku podział koła na n części, czyli konstrukcja n-kąta foremnego, może być
dokonana przy pomocy konstrukcji geometrycznych. Na przykład, dla n = 17, z art. 354, 361 łatwo
wyznaczyć następujacy wzór na cosinus kata [2]P/17:
I rezultaty negatywne:
366. Jeśli trzeba dzielić koło na
a części, gdzie a oznacza liczbę pierwszą, to rzecz jasna,
zawsze można wykonać to geometrycznie, jeśli a = 2, ale dla żadnych innych wartości a nie jest to
możliwe, jeśli tylko
> 1 [tu Gauss stwierdza m. in. niewykonalność konstrukcji dziewięciokąta
foremnego i niemożliwość trysekcji kąta 120°]; istotnie, wówczas należałoby rozwiązać, prócz tych
równań, które potrzebne są do dzielenia na a części, takze a - 1 innych równań, stopnia a;
równania te nie mogą być pominięte ani ich stopnie obniżone. Stopnie tych równań (także dla
= 1)
będą zawsze dzielnikami pierwszymi liczby
(a - 1)a
- 1.
Te uwagi Gaussa zamienił na ścisły dowód Pierre L. Wantzel (1814-1848) w 1837 r. Wantzel był repetytorem w École Polytechnique w Paryżu, tej samej, w której Evariste Galois dwukrotnie oblał egzamin wstępny: w 1828 (egzaminatorem był Lefebre) i w 1829 (egzaminatorem był Dinet). Sam Wantzel był postacią niezwykle barwną: wstąpił na Politechnikę w 1832 roku zajmując pierwszą lokatę. Jego wszechstronne studia i zainteresowania objęły, oprócz filozofii, matematykę, historię i muzykę. W 1843 został wykładowcą; potrafił pracować bez wytchnienia, bez snu i odpoczynku. Nieregularny tryb życia, kawa i opium, doprowadziły do jego przedwczesnej śmierci, prawdopodobnie w 1848 roku.