Napisała Staszka zdanie, kropki mi brakuje. Poproś, Staszko, biedroneczkę, to ci podaruje. — Biedroneczko, biedroneczko, siedem kropek masz. Kiedy cię poproszę ładnie, czy mi jedną dasz? Biedroneczko, biedroneczko, daj mi kropkę jedną... Nie — nie dała! odleciała! Dokąd? ... wszystko jedno. Już jej nie ma, jeszcze tylko trawka się kołysze. Wiem! Kropkę na końcu zdania sama już dopiszę! |